Literature
Zwyczajny Dzien - short
-Wredna baba, wredna baba, wredna baba…- mruczała pod nosem Judy, wychodząc ze swoją klasą z sali do nauki języka niemieckiego. Wyszła jako jedna z ostatnich, ponieważ jej nauczycielka kazała jej na chwilę zostać. Okazało się, że po raz kolejny ma zastrzeżenia do jej wymowy, a poza tym, nie podobają jej się jej wyniki z ostatniej klasówki. „Jak ktoś jest uprzedzony, to zawsze ma jakieś zastrzeżenia” – chciała powiedzieć jej Judy, jednak ostatecznie się przed tym powstrzymała. Nie potrzebowała bar